W poprzednim artykule omówiliśmy podstawowe maszyny EMS oraz ich ceny.
Tak jak konwencjonalnej siłowni nie otworzymy bez ławeczek, obciążników, a przede wszystkim bez miejsca ich użytkowania, tak biznes EMS wymaga od nas jedynie maszyny. A co z lokalem? Otóż w dzisiejszych czasach pojawia się coraz większa nisza wśród usług „z dojazdem do klienta”: fryzjer, manicure, masaż, myjka samochodowa, czy fizjoterapia. Częściowo to ułatwienie dla klienta, a częściowo odpowiedź na coraz droższe koszta utrzymania lokalu, jak gaz, prąd, czy czynsz.
Ale czy mobilne studio EMS wpisuje się w ten trend? Jak najbardziej. Tak jak zabranie ze sobą do klienta klasycznej siłowni mogłoby spowodować mały problem, tak mobilna maszyna np. Xbody to waga kilkunastu kilogramów. Cały sprzęt możemy wręcz spakować do walizki i jechać na następny trening.
fot. Xbody
Mobilny biznes EMS to ciekawe rozwiązanie szczególnie dla osób bez większego zaplecza finansowego na start. Przede wszystkim odpada nam stały koszt utrzymania lokalu oraz ewentualnego remontu, a w rynek możemy wbić się oryginalnym i wygodnym rozwiązaniem dla klienta.
Co ciekawe pojawiają się nawet oferty dzierżawy mobilnej maszyny EMS (od 89 zł dziennie). Na start? Dlaczego nie.